Basia i dziadkowie Marianna Oklejak Zofia Stanecka

Kolejna odsłona przygód małej Basi, rezolutnej dziewczynki, postaci stworzonej przez Zofię Stanecką i Mariannę Oklejak, tym razem zatytułowana "Basia i Dziadkowie".

O czym jest publikacja pt. "Basia i Dziadkowie"? Wakacje zbliżają się ku końcowi, a na małą Basię spadło ogromne nieszczęście: zachorowała. Choroba to bardzo nieprzyjemna sprawa, trzeba ciągle leżeć w łóżku i pić obrzydliwy syrop, o którym tata mówi, że to antybiotyk i że na pewno pomoże. Jednak największym nieszczęściem, jakie w tej sytuacji spotkało zwykle wesołą i pełną energii Basię jest fakt, że choroba pokrzyżowała jej plany.

Na koniec wakacji Basia miała bowiem jechać w odwiedziny do rodziców taty: dziadka Henryka oraz babci Krystyny. Co prawda, mama pocieszała córeczkę, że jak tylko wyzdrowieje to znajdą jakiś sposób, by mogła zobaczyć się z dziadkami, ta jednak, obrażona na cały świat, pogrążała się w coraz większej rozpaczy. Gdy więc następnego dnia usłyszała dzwonek do drzwi, a chwilę później ktoś stanął w progu jej pokoju, nawet nie przypuszczała, że powody do narzekania za chwilę skończą się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Gdy stojący w drzwiach pokoju Basi gość przemówił, dziewczynka z niedowierzaniem wyjrzała spod kołdry i zobaczyła przed sobą dziadka Henryka.

Od tego momentu chorowanie stało się znacznie przyjemniejsze: babcia Krystyna piecze bowiem najpyszniejsze ciasto na świecie, natomiast nikt tak dobrze nie czyta bajek, jak dziadek Henryk. Dziadkowie udowadniają swojej wnuczce, że wystarczy użyć wyobraźni, by świetnie się bawić nawet podczas pobytu w łóżku. Jednak dziadek będzie musiał pewnego dnia udać się do szpitala. Jak zakończy się ta wizyta?